Tysiąc słów dla poparcia polityki zewnętrznej Unii Europejskiej

Artykuły 113 i 238 Traktatu Rzymskiego ustanowiły w 1957 r. politykę handlową Wspólnoty. Polityka ta ewoluowała wraz z budową Wspólnoty. Umożliwiła ona budowanie stosunków handlowych z sąsiadami poprzez połączenie uczestnictwa w organizacjach wielostronnych, pomocy rozwojowej i specyfiki wspólnotowego porządku prawnego. Ta polityka handlowa stworzyła zrównoważony system podziału kompetencji pomiędzy Unią Europejską a jej państwami członkowskimi. Pozwoliło to na stopniowe rozszerzanie wyłącznych kompetencji Unii Europejskiej, przy jednoczesnym poszanowaniu wrażliwości państw członkowskich w dziedzinach, w których suwerenność była szczególnie zagrożona. Ta wspólna polityka handlowa umożliwiła również włączenie nowych obszarów do polityki zewnętrznej Unii. Z polityki handlowej, której celem był handel towarami w 1957 roku, polityka ta stała się działaniem zewnętrznym Unii od czasu wejścia w życie traktatu lizbońskiego.

Chociaż przejście od polityki handlowej do działań zewnętrznych stanowi ważny krok w budowie Europy, jest to tylko jeden z etapów niedokończonego procesu. Nie roszcząc sobie prawa do znajomości tajemnicy zakończenia budowy Europy, wydaje się, że polityka zewnętrzna UE zasługuje na realną podstawę opartą na osiągnięciach jej handlu zagranicznego.

Dlaczego polityka zewnętrzna UE została założona zgodnie z prawem?

Aby UE mogła realizować prawdziwą politykę zewnętrzną, musi mieć możliwość polegania na czytelnych i skutecznych kompetencjach, zwłaszcza w dziedzinie handlu.

Ten podział kompetencji jest jednak obecnie bardzo złożony.

Teoretycznie art. 205 i nast. TFUE stanowią zwieńczenie historycznego postępu, który rozpoczął się wraz z opinią 1/94 i zakończył się wraz z Traktatem z Lizbony. W polityce handlowej niektóre obszary należą do wyłącznych kompetencji UE, inne do kompetencji dzielonych. Podział ten opiera się na kilku kryteriach: obszar, którego dotyczą dane stosunki zewnętrzne, istnienie lub brak polityki harmonizacji dla danego sektora, ewentualne szkody dla interesu ogólnego, kultury, zdrowia publicznego lub edukacji.

Połączenie tych kryteriów jest tak złożone, że pomimo wieku stosunków handlowych, orzecznictwo nadal regularnie kwestionuje ten podział kompetencji. I tak, we wnioskach przedstawionych w dniu 21 grudnia 2016 r. w sprawie opinii C-2/15, rzecznik generalna Sharpston zaproponowała rozróżnienie pomiędzy bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi, podlegającymi kompetencji wyłącznej w rozumieniu art. 207 i 3 TFUE, a innymi formami inwestycji, które podlegają kompetencji dzielonej.

Ta różnorodność rozwiązań prawnych jest źródłem dużej niepewności. Wydaje się, że jest to niezgodne z praktyką prawa handlu zagranicznego, w którym decyzje UE podejmowane są w drodze konsensusu między państwami członkowskimi. Dlatego należy go poprawić.

Ogólniej rzecz ujmując, polityka zewnętrzna Unii powinna być spójna i jasna. Zakłada to, że podział kompetencji jest jasny i dostosowany do realiów stosunków międzynarodowych. W pewnym momencie trzeba będzie zatem uznać, że UE posiada zasadniczo wyłączne kompetencje w zakresie stosunków zewnętrznych Unii. Uznanie to można by uzupełnić poprzez określenie obszarów wyłącznych kompetencji dzielonych w dziedzinach wrażliwych lub niepodlegających harmonizacji. Handel zewnętrzny jest najbardziej udanym obszarem stosunków zewnętrznych UE. Zasadne wydaje się zatem wykorzystanie dorobku prawnego UE w zakresie handlu zewnętrznego jako podstawy do odbudowy stosunków zewnętrznych.

Unia europejska

Jaka jest stawka w tej fundacji?

Stworzenie podstaw polityki zewnętrznej umożliwiłoby wyjaśnienie statusu UE. Jest to regionalna integracja gospodarcza. Zasiada w międzynarodowych organizacjach gospodarczych wraz ze swoimi państwami członkowskimi i głosuje w imieniu każdego z nich. Ten pierwotny system prawny był przedmiotem gorących i niekiedy długotrwałych debat.

Przede wszystkim zapewniłoby to UE skuteczne i spójne środki obrony polityki handlowej, a ogólniej - polityki zewnętrznej, która rzeczywiście promuje wartości europejskie.

Poza obszarem stricte handlowym, fundacja ta pozwoliłaby na obronę równowagi pomiędzy interesami państw Północy i państw Południa, co jest istotną wartością polityki współpracy z krajami trzecimi. Jest to na przykład stanowisko, którego Komisja broni od 2015 r. poprzez budowę międzynarodowego sądu arbitrażowego zapewniającego zrównoważone wdrożenie prawa dotyczącego zagranicznych inwestycji prywatnych.

Mówiąc bardziej ogólnie, promowanie wartości pozahandlowych oznacza, że Unia Europejska posiada rzeczywiste kompetencje w zakresie obrony, w szczególności, kultury, zrównoważonego rozwoju, praw człowieka, zdrowia publicznego lub prawa do regulacji w zglobalizowanym kontekście.

Te przekrojowe wartości nie ograniczają się do dziedziny handlu zewnętrznego. Stanowią one również podstawę polityki współpracy z państwami trzecimi i powinny zostać uznane za podstawowe wartości wszystkich działań zewnętrznych UE.

Jak można zbudować ten fundament?

Stworzenie zewnętrznej polityki handlowej Unii Europejskiej oznacza włączenie jej do konsensusu w sprawie europejskiej konstrukcji działań zewnętrznych.

UE nie może dłużej zadowalać się empirycznym i złożonym podziałem kompetencji. Aby móc zdefiniować wartości europejskie i bronić ich w stosunkach zewnętrznych, UE musi mieć wyraźne kompetencje określone jednomyślnie.

Konieczna wydaje się zatem zasadnicza zmiana w podziale kompetencji między UE a jej państwami członkowskimi. Zakłada to demokratyczny i konsensualny proces, który włącza przekształcenie zewnętrznej polityki handlowej Unii Europejskiej do ogólnej spójnej i konsensualnej polityki zewnętrznej.

Przekształcenie polityki handlowej Unii zakłada wyłączne kompetencje UE w dziedzinie handlu zewnętrznego. Zmiana TFUE wydaje się zatem pożądana, przynajmniej w celu przeredagowania art. 205 TFUE i zintegrowania wartości stosunków zewnętrznych UE. Należy również zmienić art. 207 w celu uznania wyłącznej kompetencji europejskiej w dziedzinie handlu.

Te modyfikacje traktatów mogłyby nawet posunąć się tak daleko, że podniosłyby kwestię ustanowienia europejskiego federalizmu, którego działania zewnętrzne mogłyby opierać się na kompetencjach i wartościach.

Zobacz również